Articoli News Video Presentazione Test Malattie Farmacia Calcolatori Forum 

Home  >>  Salute  >>  Articoli  >>  JAK POZBYŁAM SIĘ NADWAGI RAZ NA ZAWSZE

JAK POZBYŁAM SIĘ NADWAGI RAZ NA ZAWSZE

Nieprzyjemnie było zobaczyć fałdy tłuszczu na boczkach i brzuchu. Zaczęłam nienawidzić samą siebie, przynajmniej raz w miesiącu miałam napady złości. Przyglądałam się swojemu ciału w lustrze przez długi czas, chwytałam za brzuch i boczki. Czasami się złościłam, częściej wpadałam w apatię. Czasami miałam przypływy motywacji i za wszelką cenę chciałam wrócić do dawnej formy. Wracałam z pracy i robiłam pompki, przysiady, ćwiczyłam mięśnie brzucha, ale nigdy nie uzyskiwałam efektu, którego potrzebowałam. Pozostałam przy tej samej wadze i z tymi samymi fałdami w tych samych miejscach. Po około miesiąca znów stawałam przed lustrem i wszystko się powtarzało.

Myślałam, że coś robię źle. Byłam pewna, że jeśli znajdę dobry program treningowy, wszystko na pewno się ułoży. Godzinami przesiadywałam w Internecie w poszukiwaniu zestawów ćwiczeń, czytając o technice ich wykonywania i oglądając filmy szkoleniowe. Tylko się pogorszyło. Moja głowa była spuchnięta od nadmiaru sprzecznych komentarzy i zaleceń. Kto by pomyślał, że ludzie nadal nie uzgodnili jak wykonywać prawidłowo przysiad! Oczywiście przesadzam, ale myślę, że każdy, kto choć raz myślał o uprawianiu sportu w domu, rozumie, o co mi chodzi. Tak nie rób bo przeciążasz kręgosłup, tego nie możesz robić, bo coś tam... Pewnie myślicie, że jestem głupia. Mogę pójść na siłownię i trenować pod okiem instruktora. Niestety to nie dla mnie. W dni powszednie pracuję od rana do wieczora, a w weekendy chcę się wyspać i wreszcie mam czas na prace domowe.

Rozumiałam, że prędzej czy później moja sylwetka się zmieni. Godziny siedzącej pracy, dużo przekąsek w ciągu dnia zamiast prawidłowego i stałego posiłku, stres, zmęczenie, prawie całkowity brak aktywności fizycznej, spowolnienie metabolizmu spowodowane wiekiem - to wszystko musiało kiedyś dać o sobie znać. A jednak dla mnie to było jak grom z jasnego nieba. Nie zauważyłam jak przytyłam w półtora roku. Zawsze byłam szczupła, nigdy nie miałam problemów z nadwagą. I nagle z lustra patrzy na mnie prawdziwa świnia.

Pomyślałam, że po prostu muszę pozbyć się złych nawyków żywieniowych i zmienić dietę. Nie jest to takie łatwe, jeśli jesteś ciągle w pracy, a jedyne czego chcesz, kiedy wrócisz do domu, to jak najszybciej położyć się i zasnąć. Nie miałam ani czasu, ani energii, żeby ugotować coś zdrowego w domu. Można oczywiście zamówić gotowe dania. Tak przez chwilę robiłam, aż zaczęłam wariować. Wszystkie te „fitness” lub „dietetyczne” posiłki są po prostu bez smaku. Może oczywiście miałam po prostu pecha, ale za każdym razem miałam wrażenie, że jem papier. Naprawdę chciałam zjeść coś, co mi choć trochę posmakuje. Niech będzie nawet gorzkie lub kwaśne. Doprowadziłam się do takiego stanu, że ​​zaczęłam śnić o jedzeniu.

Krótko mówiąc, postanowiłam to zaakceptować. Poza tym mój chłopak zawsze mówił, że mam piękną figurę. Oczywiście nie wierzyłam mu, myślałam, że powtarza to, żeby mnie pocieszyć. Ale przyznaję, było to bardzo miłe i trochę podnosiło na duchu. Prawdopodobnie nadal tyłabym, gdyby nie banalna zazdrość.

Na szczęście jedna z moich koleżanek nagle spektakularnie straciła na wadze. Właściwie nawet się ucieszyłam, to dobra i miła dziewczyna. Ale byłam po prostu jakoś mocno dotknięta faktem, że wszyscy inni nagle zwrócili na nią uwagę i zaczęli zasypywać ją komplementami. Nie, nie to, że nie wystarczała mi uwaga mojego chłopaka. Co więcej, bardzo go kocham. Po prostu zawsze chce się więcej. Ważna jest świadomość, że nie tylko jemu się podobasz, ale również innym. Wiem, że to brzmi głupio, tak już mam... I od nieznajomych nie otrzymywałam komplementów od bardzo dawna. A teraz nagle przyglądam się, jak moja koleżanka jest dosłownie noszona przez innych na rękach.

W końcu nie wytrzymałam i wprost zapytałam ją, jak to zrobiła. Nie ukrywała niczego i tak samo bezpośrednio mi odpowiedziała, że ​​schudła z pomocą Kapsułki, które nazywają się Reduslim. Czy już mówiłam, że to dobra i sympatyczna dziewczyna? Jestem gotowa powtórzyć to jeszcze tysiąc razy. Powiedziała, że ​​całkiem możliwe jest pozbycie się nawet 15 kg w ciągu miesiąca. Natychmiast odpowiedziałam, że to na pewno niemożliwe. Odpowiedziała, że jej przykład tylko to potwierdza. Powiedziała też, że Reduslim jest tak skuteczny, ponieważ został pierwotnie opracowany dla profesjonalnych sportowców. Wiecie, żeby szybko mogli wrócić do formy po upojnych wakacjach. Bardzo się napaliłam, zwłaszcza że chodzący efekt stał przed moimi oczami.

Natychmiast, prosto z mojego komputera w pracy, weszłam na stronę internetową, na której można zamówić Reduslim i zaczęłam czytać skład. Przeczytałam, że to kompleks czterech aktywnych składników: Suchy ekstrakt z liści Yerba Matè, Suchy ekstrakt z niedojrzałych owoców gorzkiej pomarańczy, Sproszkowany korzeń glukomannanu Konjac, Ekstrakt z łodyg i liści Gurmaru. Co do cholery, pomyślałam. Jak to może mi pomóc?! Okazuje się, że wszystko jest bardzo proste i po prostu genialne. Pod wpływem preparatu szkodliwe „białe” lipidy zamieniają się w „pożyteczne” brązowe, usuwane są toksyny i szkodliwe substancje, spada apetyt i zwiększają się zapasy energii. Poważnie! Później dowiedziałam się, że energii będzie tyle, że można skakać do sufitu przez cały dzień. Krótko mówiąc, po przeczytaniu składu zdecydowałam, że nie mam nic do stracenia i zamówiłam. Co dalej? Dalej schudłam 10 kg razem z Reduslim. Po prostu tak, bez wyrzeczeń, bez zmiany trybu życia. Boże, jaka byłam szczęśliwa. A przy okazji zauważyłam, że nawet mój chłopak, który „wychwalał” moją sylwetkę, też zaczął patrzeć na mnie zupełnie inaczej. No i komplementy od kolegów. Jak tu bez nich żyć.

Commenti